Forum ogólnotematyczne - Popiszmy.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Śmierć kliniczna
Autor Wiadomość
Luka 

Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 729
Wysłany: 12 Grudzień 2008, 14:32   Śmierć kliniczna

Najpierw pojawia się ciemność. Jest przyjazna, niestraszna. Później tunel, na końcu świetlisty, wciągający człowieka w ciepły blask nicości.
Powoli otula go błogość i poczucie szczęścia. Świat zostaje z tyłu, znikają troski i strach. Nie chce się wracać. Potrzeba zagłębienia się w krąg światła jest coraz silniejsza. To cudowne uczucie pierwszych sekund po śmierci klinicznej.


Zgon pod lupą

Pierwszym badaczem, który odważył się udowodnić naukowo istnienie „życia po życiu", był Karlis Osis (1917-97) z Nowego Jorku.
Był jednym z pierwszych psychologów którzy uzyskali tytuł doktorski, badając takie „nienaukowe" zjawiska jak ESP czyli postrzeganie pozazmysłowe. Później zajął się też m.in. zjawami i poltergeistami.
Badania nad tym, co się dzieje z człowiekiem po śmierci zaczął w końcu lat 50. Rozesłał ankiety do pięciu tysięcy lekarzy i podobnej liczby pielęgniarek. Zgromadził sporą „kolekcję" przypadków i na ich podstawie ustalił schemat zdarzeń. Najpierw następuję gwałtowna poprawa nastroju umierających pacjentów, potem pojawiają się wizje posłańców z innego świata i niezwykle pięknych miejsc. Osis doszedł do wniosku, że nie da się wytłumaczyć tych przeżyć wpływem leków lub samą chorobą. Zjawisko to nazwał NDE (Near Death Experience)

Pani od „dobrej śmierci"

Elizabeth Kubler-Ross (ur. 1926), z pochodzenia Szwajcarka, w 1958 r. przeniosła się do USA. Zaszokował ją sposób traktowania umierających.
„Unikano ich, obrażano, nikt nie był z nimi szczery". Godzinami siadywała przy nich, słuchając, co mają do powiedzenia. W 1969 r. wydała książkę „Śmierć i umieranie" (omawiała w niej m.in. etapy umierania), która przyniosła jej międzynarodową sławę.
Jednocześnie naraziła się wielu kolegom po fachu.
Zwłaszcza gdy w 1974 r. publicznie wyznała: - Podejmując pracę z umierającymi pacjentami nie wierzyłam w życie po śmierci. Dziś natomiast nie mam najmniejszych wątpliwości, że ono istnieje. Elizabeth rozmawiała z wieloma pacjentami, których przywrócono do życia. Sama też przeżyła podobne doświadczenia na początku lat siedemdziesiątych. Po ciężkim dyżurze zasłabła, zanikł jej puls, zamarł oddech. Sądzono, że umarła. Gdy „powróciła", pamiętała co przeżyła: oderwanie się od ciała i głos nakazujący jej powrót. Doktor Klibler-Ross wygłaszała odczyty, opisując przypadki swych pacjentów. Napisała ponad dwadzieścia książek, przetłumaczonych na 25 języków.
A mimo to niewiele brakowało, by się poddała i zaniechała działalności. Była załamana, zniechęcona atakami środowisk medycznych. I wtedy w jej gabinecie pojawiła się Mary Schwartz, pacjentka... nieżyjąca od kilku miesięcy. Prosiła, by lekarka nie rezygnowała. Odchodząc, na prośbę Elizabeth, Mary złożyła na kartce podpis wraz z datą. Eksperci porównali później podpis z próbkami pisma Mary - i uznali go za autentyczny!

Czas na bestseller

Ale prawdziwym hitem wydawniczym stała się książka Raymonda Moody'ego „Życie po życiu", opublikowana w 1975 r. On też nie był żadnym szamanem, ale doktorem psychologii i filozofii. W książce opisywał doświadczenia ludzi, którzy „otarli się o śmierć", byli reanimowani, ale wrócili do życia. Moody przyznawał, że do momentu pisania książki nie zetknął się z literaturą dotyczącą zjawisk paranormalnych czy okultystycznych, sam też nie otarł się o śmierć. Wychował się w rodzinie tradycyjnie wierzących metodystów, unikających nawet wzmianek o okultyzmie.
Książkę krytykowano przede wszystkim za brak danych statystycznych. Ten brak naprawił młody wówczas i obiecujący psycholog Kenneth Ring. Przeprowadził badania 102 osób, które przeżyły śmierć kliniczną. Później zajął się zbieraniem przypadków obserwacji przez umierających zdarzeń zachodzących w czasie ich „zgonu", doświadczeń niedoszłych samobójców. Opublikował pięć książek.
Co na to nauka? Większość lekarzy uważa NDE za halucynacje umierającego, wywołane lekami lub niedotlenieniem mózgu. Sam Raymond Moody dostarczył im argumentów. Skonstruował bowiem tzw. psychomateum. W starożytnej Grecji nazywano tak przepowiednie będące rezultatem kontaktów z duchami. Psychomateum Moody'ego było ciemną komorą, w której umieszczono duże lustro, służące za „bramę" do świata zmarłych.
Przebywający tam ludzie wprowadzali się w „odmienny stan świadomości", przypominający śmierć kliniczną.
Ale pewne jest jedno: osoby, które przeżyły NDE zazwyczaj zmieniają swoje życie, „otwierają się", porzucają pogoń za bogactwem i zaszczytami. I przestają bać się śmierci.

Opis śmierci klinicznej

Kenneth Ring ustalił piędofazowy model NDE, występujący niezależnie od płci i wieku umierających, ich przekonań religijnych i różnic kulturowych:
Głęboki spokój i brak bólu. Prawie 60 proc. opisywało wspaniałe uczucie, które likwiduje lęk przed śmiercią, smutek oraz wszelkie ziemskie niepokoje.
Oddzielenie się od ciała. Prawie połowa badanych widziała swoje ciało z wysoka. Oddzielona od ciała świadomość „wkracza w ciemność". Pojawia się wrażenie podróży w ciemnej przestrzeni, często określanej jako tunel. Wielu z badanych miało wrażenie, że na tym etapie podejmowana jest decyzja, czy wrócą do życia.
Przed oczami zmarłego pojawia się całe jego życie (obraz po obrazie), ma też uczucie czyjejś obecności. Ta istota pomaga mu zrozumieć jego życie, z miłością i wyrozumiałością.
Ciemność zostaje zastąpiona przez światłość, która wciąga zmarłego w siebie.
Zmarły wkracza w światłość, w świat o cudownej urodzie. Spotyka ukochanych zmarłych (łącznie z ulubionymi zwierzętami). Kiedy następuje czas powrotu do ciała, przyjmuje to z niechęcią i ociąganiem.

Co czeka samobójców?

Niektórzy z odratowanych samobójców opisywali przerażające przeżycia: mrok, poczucie beznadziei, stałe rozpamiętywanie przyczyn, które do samobójstwa popchnęły, straszliwe zjawy. A przede wszystkim - towarzyszyła im nieustanna świadomość krzywdy, jaką swym samobójstwem wyrządzili(by) bliskim.
Inaczej jednak wyglądają relacje spisane przez Kennetha Ringa. Jego" samobójcy trafiali do „szarej przestrzeni", „strefy zmierzchu". Przeważało w niej poczucie ulgi, spokoju, oderwania od ciała, wokół rozlegała się muzyka (klasyczna, ale jednocześnie „metaliczna", „głucha", „echowa"). Umierający widzieli swoje życie, a gdy „wracali" świat wydawał się im bardziej barwny, piękniejszy.
Inni badacze zajmujący się NDE samobójców, wspominali, że niektórzy umierający stykali się nie z „jasnym światłem" i „uosobioną dobrocią", lecz z inna istotą, przypominającą Władcę śmierci z Tybetańskiej Księgi Zmarłych. Mroczną, z czarnymi skrzydłami, ale nie złą. Samobójcy opisywali zwłaszcza jego ironiczne poczucie humoru i niewątpliwą troskę o ich dobro. Zwykle starał się im pokazać, co mają Jeszcze do zrobienia w życiu, choć nigdy nie zmuszał ich do powrotu.

Przypadek Janusza Brochwicza-Lewińskiego

Kod:
http://pl.youtube.com/watch?v=zHlrVk53ypA


Źródło: Paranormalium.pl

Co sądzicie o stanie śmierci klicznej?
Jest to dowód na istnienie duszy, zaświatów i życia po życiu?
 
 
fortuna 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 16 Lis 2008
Posty: 219
Wysłany: 6 Styczeń 2009, 14:41   

Przyznam że czytałam jednym tchem książkę "Życie po życiu" . Bardzo ciekawa. Niczym kosmiczna bajka. Co ja sama o tym sądzę? Nikt tak naprawdę nie ma pojęcia jak wygląda śmierć. I co jest po niej. Usilnie chcemy się dowiedzieć. Naprawdę nie sądzę aby to się stało. To jest jedna tajemnica której nigdy nie posiądziemy. Opisywane przypadki, to raczej jest podstawa naszej wpajanej wiary lub tego co kochamy w życiu. Z tąd pewnie przypadek samobójcy ...
Luka napisał/a:
Przeważało w niej poczucie ulgi, spokoju, oderwania od ciała, wokół rozlegała się muzyka (klasyczna, ale jednocześnie „metaliczna", „głucha", „echowa")


Nikt nawet ze zmarłych nam bliskich nie przyszedł powiedzieć jak tam jest. Ci co umarli i wracają, nie ma pewności czy to tylko wizja już przed samym przebudzeniem. Mózg dochodzi do świadomości i ukazuje nam obrazy najbardziej zapamiętane.
_________________
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo.
 
 
clikits14 

Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 1
Wysłany: 6 Czerwiec 2011, 13:58   

Życie i śmierć człowieka
Zapraszam do przeczytania książki Raymonda Moody , który w sposób bardzo dosadny przedstawia , to co dzieje się z człowiekiem po śmierci. Tam znajdziesz nurtujące Cię pytania.

„Śmierć to odwracanie się człowieka od świata zewnętrznego i zwracanie się ku swojemu wnętrzu” R. Moody


http://poznajdate.com/izoxaq.html

сo jest po śmierci

[ Dodano: 10 Czerwiec 2011, 18:10 ]
Witam
Mam do przekazania bardzo ważną wiadomość, a raczej chciałabym ostrzec wszystkich z Was, którzy interesują się pracą przez Internet. W reklamach i na stronach internetowych obiecują nam lekką i łatwa pracę za niesamowite pieniądze. Nie dajcie się nabrać ,sama zostałam oszukana. Strona na której byłam zarejestrowana zmieniła swój adres internetowy po kilku dniach kiedy ja już zrobiłam swoje zlecenie internetowe. Moje zadanie polegało na tym , że na każdym z forów miałam zostawić post , który dotyczył życia i śmierci człowieka . Do każdego postu musiałam dołączyć link internetowy. Najpierw, kiedy znalazłam taką pracę i wykonałam zadanie testowe , dostałam link, hasła, potem przekierowano mnie na inną stronę na której miałam robić owe zlecenie. Następnie, kiedy po 3 dnia zrobiłam zadanie, okazało się nie dostałam żadnych pieniędzy na swoje konto, moje dane zostały wyczyszczone i nie miałam dostępu do tej strony internetowej. A zadanie wyglądało tak:
Napisać komentarze (posty) na forach na temat „życie i śmierć człowieka”
termin realizacji zlecenia - 5 dni
ilość - 30 postów
 Przydział postów: jeden post na jeden forum (blog)
 Każdy post powinien mieć w sobie link do strony: http://vsevidno.com/vivusa.html
 Post powinien utrzymywać frazę kluczową: „data śmierci”.
Byłoby dobrze, gdyby fraza kluczowa znlazła się bezpośrednio w tekście linku (aczkolwiek nie jest to konieczne).
 Posty powinny w sposób organiczny dopasowywać się do forów (blogów)
żeby nie zostać odrzuconymi przez moderatora
Regulamin wykonania zlecenia:
1. dokonać rejestracji na forum
2. wybrać na forum temat, do którego będzie łatwo dodać potrzebny post
3. napisać post z zastosowaniem frazy kluczowej „data śmierci” oraz linkiem do strony http://vsevidno.com/vivusa.html
4. o ile będzie to możliwe (ale nie jest to koniecznie), trzeba zrobić z frazy kluczowej „data śmierci”
link do strony http://vsevidno.com/vivusa.html .
przykład postu ze zwykłym linkiem (poprawny przykład)

fraza kluczową - najlepszy portal
link do strony - http://wp.pl

http://wp.pl mam jako stronę startową, więc zapewne dlatego uważam ją za najlepszy portal.
________________________________________

przykład postu z linkiem do tekstu frazy kluczowej (poprawny przykład)

fraza kluczową - najlepszy portal
link do strony - http://wp.pl

"Wirtualną Polskę" mam jako stronę startową, więc zapewne dlatego uważam ją za najlepszy portal.



Pomoc:
1.
Jak zrobić z frazy kluczowej „data śmierci” link do strony http://vsevidno.com/vivusa.html ?
- Na różnych forach mogą być różne opcje dla umieszczenia linków tekstowych, najczęściej w okienku dodawania postu / komentarza są specjalne przyciski dla wstawiania linków. Jeżeli takich przycisków nie ma, to dla umieszczenia linków tekstowych można wykorzystać poniższy kod:
data śmierci
2.
Posty można umieszczać: - na forach - w blogach - w komentarzach do wiadomości
3.
Czy tylko na określonych forach mogę pisać posty?
- Nie, posty można pisać na dowolnych forach i blogach.
4.
Mają to być posty pod czyjąś wypowiedzią czy nowe tematy?
- Ten aspekt nie ma większego znaczenia, tzn. zaliczamy posty i jedne i drugie.
5.
Gdzie można wziąć wykazy forów i blogów?
- katlog forów onet.pl - katalog forów wp.pl - katalog forów dmoz.org
- katalog forów interia.pl - komontaze do newsów gazeta.pl - wyniki wyszukiwania google
Nie dajcie się nabrać tak jak ja, nie wysyłacie żądnych sms za 30 zł, ja naprawdę przeczytałam wszystko na tej stronie , chętnie bym wam podała adres ale oni ciągle zmieniają adres. Strona jest pomarańczowa i wyświetla się kilka opcji dzięki którym możesz zarobić pieniądze. Jedna z nich to właśnie pisanie postów na forach inne to wyszukiwanie błędów na stronach reszty nie pamiętam. Na początku pisało, że za godzinę pracy dostaję 57 zł, a potem , że za 30 postów w ciągu 5 dni 450 zł. Nie dajcie się nabrać!
_________________
[Sygnaturka dostępna od 25 postów]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by PhpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna


Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci

  
ROZUMIEM
Reklama
Baza przepisów kulinarnych Reklama


Chmura tagów

telefon biura Sklep z ubraniami domy pojemniki Kraków wyjazdy rozwód warszawa przeprowadzki prawo uroda dom ogrodnictwo szalik koszulki prawnik dzieci restauracja kurs agd wynajem kredyt fakty wynajem spa zasłony kobieta obozy językowe zdrowie niemcy wakacje Kraków zasłony noclegi dentysta język dj na wesele język zwierzęta nocleg praca nocleg Gdańsk poznań tkaniny góry nocleg mieszkanie dom i mieszkanie