Forum ogólnotematyczne - Popiszmy.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Akceptacja w imię miłości
Autor Wiadomość
A*n*i*a 


Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 996
Wysłany: 25 Maj 2009, 19:13   Akceptacja w imię miłości

Co jesteście w stanie zaakceptować w swoim partnerze w "imię milości"?
Bałaganiarstwo, niecodzienne hobby, fascynazja filmami porno.. itp.. są w stanie osłabić, a nawet zabić miłość?
_________________
Zapraszam www.linkarnia.pl
 
 
Diablica 


Wiek: 37
Dołączyła: 17 Paź 2008
Posty: 1427
Wysłany: 25 Maj 2009, 19:21   

Nie jestem w stanie zaakceptowac takich przyzwyczajeń. Wkurza mnie bałaganiarstwo Łukasza, to, że nie potrafi opanować niektórych sytuacji, to, że .... aaaa jest wiele tego, a ja jakos tego nie akceptuję. Może jestem za bardzo "władcza", ale jesli mam spędzić z nim resztę życia to ma być to "spokojne" życie...
_________________
Piękno kobiety jest formą władzy!
 
 
 
A*n*i*a 


Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 996
Wysłany: 26 Maj 2009, 13:28   

Zauważyłam, że większość facetów to bałaganiarze.. Skarpetki porozwalane leżą tu i tam itd. Mój chłopak też jest takim typem i bardzo mi się to niepodoba, więc Diablica mamy podobnie. Jak reagujesz na to? Krzyk?

Diablica napisał/a:
to ma być to "spokojne" życie...


Co masz tutaj konkretnie na myśli pisząc spokojne życie?
_________________
Zapraszam www.linkarnia.pl
 
 
Hades 


Wiek: 40
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 2
Wysłany: 26 Maj 2009, 19:33   

Jestem wstanie znieść ,jak na przykład moja dziewczyna zaczyna malować paznokcie o 11 w nocy i smród roznosi się po całym domu,ale bałaganiarstwa nie zniósł bym za nic w świecie dla mnie to priorytet.Jestem okropnym pedantem,porządek w życiu ;) i w mieszkaniu stoi u mnie na 1 miejscu.
_________________
[Sygnaturka dostępna od 25 postów]
 
 
 
Seba13 


Wiek: 29
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 120
Wysłany: 26 Maj 2009, 19:37   

To moze jest porzadek, taki wiesz, wytyczony przez średnią światową, ale jesteś takim pedantem, że we wszystkim widzisz bałagan?
_________________

 
 
 
Diablica 


Wiek: 37
Dołączyła: 17 Paź 2008
Posty: 1427
Wysłany: 26 Maj 2009, 19:44   

A*n*i*a napisał/a:
więc Diablica mamy podobnie. Jak reagujesz na to? Krzyk?

Staram się nie krzyczeć. Moje standardowe zdanie w tym wypadku to "Czy ja mam Łukasz za Toba chodzić ku... jak sprzątaczka?!" Zaraz się bierze do roboty :P (sprzątania)
Cytat:
Co masz tutaj konkretnie na myśli pisząc spokojne życie?

Spokojne-poukładane. Nie mam zamiaru wracając z pracy sprzątać po swoim mężu. Łukasz jest taki, że potrafi brudny ciuch włożyć do szafy (który ja później znajduję), nie mówię o porozrzucanych skarpetkach, nieumytej umywalce po goleniu, brudnej szklanki na stole w pokoju (powinna być w zlewie). Nie jestem pedantką, ale z takich szczegółów robi się wielki bajzel. Wiadomo każdy ma swoje obowiązki, zajęcia, robótki (w domu czy poza nim), ale niech każdy sprząta po sobie, a będzie łatwiej. Takie spokojne poukładane zycie....
_________________
Piękno kobiety jest formą władzy!
 
 
 
Hades 


Wiek: 40
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 2
Wysłany: 26 Maj 2009, 19:57   

Seba nie ,nie do przesady.Po prostu ja lubię porządek.
_________________
[Sygnaturka dostępna od 25 postów]
 
 
 
dominika 


Wiek: 30
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 12
Wysłany: 27 Maj 2009, 09:51   

Nie wiem, nia miałam jeszcze kogoś u kogo mogłabym to zaakceptować... Ale myślę, że jakbym go kochała to bez względu na kilka wad, przecież każdy je ma.
_________________
[Sygnaturka dostępna od 25 postów]
 
 
Diablica 


Wiek: 37
Dołączyła: 17 Paź 2008
Posty: 1427
Wysłany: 2 Czerwiec 2009, 07:07   

Oczywiście, że każdy jakieś wady ma, tylko nie zawsze jest się w stanie je zaakceptować...Związek jest "połączeniem" dwóch osób, ale jak coś ci nie pasuje to przymkniesz na to oko? Ja bym raczej tak nie mogła. Nie wszystko da się zrozumieć, nie wszystkie zachowania da się zaakceptować...
_________________
Piękno kobiety jest formą władzy!
 
 
 
A*n*i*a 


Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 996
Wysłany: 2 Czerwiec 2009, 12:57   

Diablica napisał/a:
Związek jest "połączeniem" dwóch osób, ale jak coś ci nie pasuje to przymkniesz na to oko?


Przymknąć oko to raczej nie, a może by tak spróbować zmienić takie złe nawyki w naszym partnerze na dobre?
_________________
Zapraszam www.linkarnia.pl
 
 
Kala 


Wiek: 33
Dołączyła: 21 Paź 2008
Posty: 964
Wysłany: 5 Czerwiec 2009, 06:47   

jezeli by za bardzo przeginał to moglaby byc awantura, bo nie lubie np. bałaganu , musi byc wszystko w jakims pewnym ładzie a nie porozrzucane na wszystkie strony, ale mysle ,ze to chyba nie dorowadziloby do zabicia zwiazku , jesli chodzi o frascynacje filmami porno ,to mogloby to osłabic zwiazek .
_________________
"Ohne Liebe hat keine Leben"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by PhpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xand created by spleen modified v0.4 by warna


Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci

  
ROZUMIEM
Reklama
Baza przepisów kulinarnych Reklama


Chmura tagów

uroda domy rozrywka niemcy poznań szalik wypoczynek wynajem fitness dotacje firma język zegarki zwierzęta spa torba kursy wycieczki dj na wesele kobieta dzieci Psycholog firma sopot paczki komin kosmetyki wakacje kurs szkolenie kredyty ubrania pomoc drogowa agd tkaniny Firmy w Krakowie moda firma rozwody noclegi bluzy psy warszawa wakacje last minute wakacje wakacje reklama fakty www podróże